04 maja Dyniowy burger wołowy – pomysł na niskowęglowodanową “bułkę” z dyni
Dzisiejszy przepis to jeden z tych, na które wpadłam zupełnie przez przypadek. Kupiłam 3 rodzaje dyni i zastanawiałam się co z jakiej zrobić. Gdy nadszedł czas na dynię piżmową, której góra jest wąska i długa, pomyślałam, że plastry byłyby świetnym substytutem dla bułki w hamburgerze. Bo po co zapychać się sklepową, białą i suchą bułą, skoro można zamiast tego zjeść miękką, mięsistą i rozpływającą się w ustach dynię?
Niektórzy uważają, że burger to burger i w burgerze biała bułka być musi. Ja uważam, że dobrze jest eksperymentować, a w szczególności z warzywami, które są sezonowe. Teraz jest szał na dynię i to właśnie to warzywo powinno gościć na naszych stołach jak najczęściej. Dynia nie dość, że jest idealnym źródłem węglowodanów to jeszcze zawiera cenne witaminy i minerały. Duża ilość błonnika sprawi, że będziemy syci na długo, a głód nie dopadnie nas tak szybko. Na dodatek jej kolor jest tak śliczny i apetyczny, że aż chce się jeść 😉
Dynię wystarczy jedynie pokroić w plastry i upiec. Resztę możesz wykorzystać do zupy lub również upiec i przygotować zdrową sałatkę 🙂
- 1 dynia piżmowa
- 300g mięsa wołowego mielonego
- 1 łyżka suszonej cebuli
- 1 łyżka suszonego czosnku
- 1 łyżeczka wędzonej papryki (opcjonalnie, ciężko ją dostać, ale dodaje niezwykłego aromatu)
- 1 duże żółtko
- ser camembert
- pomidor
- musztarda dijon
- rukola
- Wąską część dyni piżmowej pokrój na kilkucentymetrowe plastry. Następnie upiecz je w piekarniku do miękkości, w temperaturze 190C (potrwa to około 15 minut, przewróć je na drugą stronę w połowie czasu).
- Wołowinę wymieszać z żółtkiem i przyprawami, podzielić na 2 części i smażyć beztłuszczowo do zrumienienia i wysmażenia wedle uznania.


No Comments